wyniki lotto

Nie doczepiła się,nie.Tylko ostrzegłam.

czesc Patrykb nie wiedziałem nic , ze emerytka sie czegos i czepia tez a o jakich darach mowisz co? kto zbiera te dary i dla kogo? czy ja tez moge sie do tego dolaczyc w jakis sposób? ja wiem ze jest duzo ludzi na swiecie zawistnych, i chytrych , ale coz zrobic tacy sa niektorzy ludzie, ale tak było i bedzie zawsze,to jest taka metalnosc ludzi, zawsze im wszystkiego mało ja jestem takim człowiekiem ze jesli cos mam to sie z drugim podziele nie chytrze niczego, jesli widze ze komus dzieje sie jakas krzywda to staram mu sie pomoc jak tylko moge, bo wiem jesli ja komus pomoge teraz to kiedys moze byc taki dzien ze gdy ja bede w potrzebie to ta osoba mi pomoze tez, ja tam nikomu nie zazdroszcze ze cos ma czego ja np, niemam, zawsze uwazam i powtarzam sobie dzisiaj nie mam ale moze jutro bede miał, \albo za jakis czas, nikomu tez niezycze zle , nie poddaje sie tylko wierzew to i wiem ze jest na swiecie wielu ludzi o dobrym sercu, i sa chetni do pomocy, juz tego doswiadczyłem raz od kogos, ktos mi kiedys podał juz reke całkowicie bezinteresownie, ktos z przeszłosci o kim bym sie nawet nie spodziewał to bylo na poczatku mojej choroby jeszcze kiedy to dostałem wysoki cukier i wyladpowałem nagle w szpitalu,, i jestem tej osobie za to bardzo wdzieczny, i bede to pamietał do konca zycia, wiem ze tej osobie tez niejest łatwo teraz tez troche podupadła finansowo i tam tez cos w małzenstwie sie im posypało, ta osoba jednak chciała mi nadal pomagac ,pomimo swoich rodzinnych problemow, a odmowiłem tej pomocy, poniewaz nie chce byc czyjims problemem kolejnym, nie moge pozwolic sobie na to aby ktos mi cały czas pomagał, kiedys dawniej gdy jeszcze pracowałem to wspierałem dzieci wrodzinnych domach dziecka, i wiem ze jest duzo ludzi potrzebujacych, ale nie kazdy ta jakas pomoc i dostaje, , co zaszas tyczy sie tej osoby ktora mi pomogła wtedy nagle i bezinteresownie to byłem w szoku kiedy to zrobiła chciałbym jej sie odwzdzieczyc tez jakos ale niemoge nic w tej sprawie zrobic, chocbym na głowie stanol,poniewa az sa to hjesj sprawy rodziine , a ja niemoge w to ingerowac, ta osoba pomogla mi naprawde wiele nigdy bym po nieej sie tego niespodziewał ze kiedys moze mi pomoc, powiem ci szczerze to byla moja kolezanka z klasy ze szkoly podstawowej,ktora jest na stanowisku, i wiele moze, zrobic tez, ja nielubie byc czyims tam tzw utrzymankiem, i nienawidze tez nikogo na nic naciagac, poniewaz jestem uczciwym człowiekiem, zawsze sobie jakos radzilem w zyciui sam dawa łem rade nigdy nikogo o nic nie prosiłem w zyciu i nadal nieprosze, glupio jest mi kogos wogole o cos prosic, bo wiem ze kazdy w zyciu ma jakies swoje tez i problemy, a nie jeszcze mna sie bedzie przejmował, musze sobie jakos z tym sam poraqdzic wierze ze dam sobie jakos rade, i mam nadzieje ze jeszcze sie domnie i słonce usmiechnie moze kiedys, dziekuje za to co mi napisałes o emerytce, ja cały czas nie siedze na neciei nieczytam wszystkiego, dzisiaj sie bardzo tez zle poczołem, gdy bylem na zakupach, dostałem bardzo wysoki cukier, najpierw mi spadl diametralnie i zaczeło mnie trzepac a pozniej sie podniosł zbyt szybko, i tez sie poczólem zle, ale tak mam co jakis czas, cukrzyca to cholerna choroba jest , atakuje wszystko co tylko jest w człowieku, i wszystko niszczy szczegolnie narazone sa oczy i serce ale niebede CIE tu zanudzał tym i dziekuje za to powiadomienie mnie o tej opini tej kobitki, dobrze wiedziec kto i jaki jest,czy przychylny i pomocny czy nie, dzieki za cynk:)